Życie czasem nas przerasta. Zdarza się, że sytuacje, które dla innych wydają się być chlebem powszednim, dla nas urastają do rangi problemu. Dotyka nas to do głębi, rodząc bezradność, poczucie krzywdy czy rezygnację.

Nikt z nas nie miał idealnego życia. Mimo tego w czasie względnej stabilizacji większość z nas nieźle sobie w tym życiu radzi. Nasza psychika broni się przed tym co dla niej zbyt trudne poprzez mechanizmy obronne. Pozwalają one nam radzić sobie z doświadczanym w życiu cierpieniem, brakiem czy zawodem.

Są jednak chwile, w których obciążeń zarówno tych zewnętrznych i wewnętrznych jest zbyt wiele. Nasza odporność psychiczna balansuje wtedy na granicy wytrzymałości. Dobrze sprawdzające się dotąd mechanizmy obronne nie wystarczają. Uczucie przed, którym próbowaliśmy uciec, zagłuszyć znowu nas ogarnia.

Czy doświadczasz podobnych stanów do opisanego powyżej? Czy może masz poczucie bezsensu codziennego życia lub uczucie pustki? Może męczą Cię kłopotliwe objawy, nie potrafisz czerpać satysfakcji z nauki, pracy ze związku? Nie jesteś skazany na wewnętrzny przymus powtarzania destrukcyjnego dla siebie uwewnętrznionego wzorca relacji. Co może mieć miejsce na różnych etapach życia i w różnych odsłonach. Alternatywą dla samodzielnych prób radzenia sobie z trudnościami może stać się psychoterapia.

Psychoterapia psychodynamiczna daje nam szanse na wzmocnienie sił psychicznych, przepracowania swoich problemów i sięgnięcia po bardziej dojrzałe sposoby budowania relacji. Umożliwia czerpanie satysfakcji z różnych obszarów naszego życia, mimo doświadczanych przeszkód i konfliktów , które są nieodłączną jego częścią, a co za tym idzie, których nie sposób uniknąć.

Beata Hawryłko-Zygmunt